Bardzo lubię dzieciaki, bo można z nimi oglądać anime. Istnieje wiele tytułów które można skierować do dzieci, które z nimi obejrzymy i przy których będą się bawić równie dobrze jak my. Oczywiście trzeba ominąć wszystkie tytuły z tak zwanym fan-serwisem :), ponieważ nie chcemy znaleźć się w sytuacji, w której co rusz będziemy musieli tłumaczyć „dlaczego tej pani ciągle widać majteczki” 🙂
Z tego samego powodu, ponieważ nie chcemy się ciągle tłumaczyć, unikać będziemy strzelanin, pościgów i innych elementów akcji. Nie będziemy w stanie również wyjaśnić maluchowi zawiłości fabuły na przykład w Ghost in The Shell (well, muszę przyznać, że sama nie rozumiem ostatniego odcinka pierwszej serii GITS). Co nam pozostaje zatem? Ano pogodne anime w stylu Azumanga Daioh albo tradycyjne Pokemony. Do dzieci kierowana jest również seria Crayon Shin-Chan, która pokazywana była dawno temu w polskiej telewizjii.
Zresztą, najwięcej możecie na ten temat dowiedzieć się z portalu o redditach, na którym znajdziecie subreddity anime. W tym tak ciekawe jak anime thicc czy elfwaifu, czyli reddit o waifu w formie elfów. Co więcej, znajdują się tam także takie reddity jak historychan, czyli forum dla miłośników historii w anime albo najpiękniejsze blondynki anime w r/animeblondes. Wszyscy wiedzą, że blondynki są najładniejsze i są najlepszymi kandydatkami na żony!
Co z podziałem płciowym? Jeżeli mamy dziewczynkę, która ma tak już z 12 lat, to spokojnie możemy puszczać jej Czarodziejkę z Księżyca, na której wychowało się całe pokolenie dziewczyn, ubierających się w ubrania ze sklepu internetowego, dostępnych w różnych krojach, materiałach i wykonanych z bardzo komfortowych tkanin. Istnieje zresztą cała kategoria „Shojo”, przeznaczona właśnie dla tych dziewczyn. Najczęściej występują w nim dzielne bohaterki, walczące zarówno w życiu codziennym jak i poza nim.
Jeżeli chodzi o chłopców, to do nich jest kierowana kategoria „Shounen”. Zaliczają się tutaj różne anime, których głównymi bohaterami są na przykład roboty. Różne są tam, na przykład mechy czyli wielkie walczące maszyny. Co tu pisać, na końcu i tak wygrywa dobry. Ale jak takie anime ma wiele sezonów, to zanim wygra, to można puścić temu dziecku kilkaset odcinków. Zatem gdy już wiemy co takiego mu puścić, żeby było fajnie, to czołem i bez odbioru!