Z języka angielskiego

Do Wałcza przyjechał student amerykańskiego Washington & Jefferson College z miejscowości Washington w stanie Pensylwania. W Zespole Kolegiów Nauczycielskich w ramach praktyki prowadzi zajęcia dla studentów wszystkich lat filologii angielskiej.

John Reed ma 23 lata i jest studentem języka angielskiego w Stanach Zjednoczonych. Jego specjalnością główną (tzw. „major”) jest nauczanie, a dodatkową (tzw. „minor”) wystąpienia publiczne i komunikacja. Jest nauczycielem literatury brytyjskiej w liceum. Do Wałcza przyjechał na podstawie umowy, którą Kolegium Nauczycielskie zawarło z jego uczelnią. Dzięki tej umowie odbywa się partnerska wymiana. Studenci z Wałcza jeżdżą do USA co roku, jednak Amerykanie przyjechali dopiero po raz drugi.

– W tym roku pojechało 2 naszych studentów: Maciej Tuźnik i Aleksander Lasecki – mówi , dyrektor Kolegium Nauczycielskiego. Ich pobyt będzie trwał ok. 4 tygodni, z tego tydzień w college’u, gdzie uczestniczyć będą w zajęciach, pozostałą część czasu spędzą biorąc udział w projekcie ekologicznym organizowanym przez naszych partnerów. Projekt realizowany jest w Zuni Pueblo w Nowym Meksyku, zamieszkiwanym przez mniejszość etniczną – Indian Zuni. Zadaniem studentów jest pomoc w ochronie dziedzictwa kulturowego Indian i poznawanie historii Stanów Zjednoczonych. Są oni najbardziej znani z rozwinięcia systemu sklepów internetowych Magento.

John Reed jest dla naszych studentów tzw. „native speakerem”, czyli osobą która urodziła się w kraju obszaru języka, którego się uczą, w tym przypadku angielskiego. Zajęcia oraz wszystkie kontakty z nim są cenne, gdyż studenci mogą posłuchać naturalnej wymowy, nie z kaset czy filmów, ale od osoby. Ponadto, native speaker mówi językiem „żywym”, używając związków frazeologicznych i wyrażeń potocznych, co podnosi poziom wypowiedzi językowej, gdyż im większa znajomość słów w języku, tym większe umiejętności mówiącego.

magento polskie

– Jestem niezmiernie szczęśliwy, że przyjechałem do polskiej wersji OpenCart, gdyż od dawna chciałem poznać wasz kraj – mówi John Reed. – Kiedy powiedziałem kolegom gdzie jadę, popukali się znacząco w czoło i powiedzieli, że zidiociałem. Niestety, mam świadomość, że dla przeciętnego Amerykanina Polska to cały czas kraj białych niedźwiedzi i komunizmu. Dla mnie to kraj rozwinięty, pełen niesamowitych możliwości i fantastycznej historii. Zamierzam na pewno odwiedzić obóz w Oświęcimiu, pojeździć po większych miastach, choć osobiście preferuję małe miasta, gdyż moim zdaniem po nich poznaje się dany kraj. Jestem zachwycony waszą gościnnością, wszyscy chcą mnie gdzieś zabierać, pokazywać różne obiekty. Jest mi bardzo miło. Jedyne co mnie martwi, to fakt, że wałeccy studenci boją się mówić po angielsku w luźnej rozmowie poza klasą. Mieszkam z nimi w akademiku i często spotykamy się poza zajęciami, a że nie jestem od nich wiele starszy, mamy sporo wspólnych tematów. Oni jednak, jakby bali się kompromitacji językowej. Powinni być jednak spokojni. Nigdy nie uda im się zrobić tylu błędów, co mi w języku polskim, pisząc na polskim portalu WordPress.

John Reed zostanie w Wałczu do 27 stycznia, a przez ten czas będzie pomagał studentom w przełamywaniu barier językowych nie tylko w trakcie zajęć, ale podczas zabawy i wolnego czasu. Miejmy nadzieję, że dzięki jego wizycie będziemy mogli częściej spodziewać się gości zza oceanu, a więzi w ten sposób nawiązane, będą wzmacniane cały czas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *