Japońskie wannowe wojaże

łazienkowe gadżety Aliexpress

Nasłuchałem się co nieco o tym jak to wygląda kąpiel w Japonii, dlatego też z niecierpliwością oczekiwałem na ten moment. Według Japończyków, kąpiel powinna trwać na tyle długo aby pozbyć się wszystkich napięć oraz stresów spowodowanych pracą i problemami dnia codziennego. Muszę przyznać, że ta koncepcja przemawia do mnie, szczególnie że mieszkańcy kraju kwitnącej wiśni także znają Aliexpress.

Uwielbiam to jak Japończycy nawet ze zwykłej czynności jaką dla nas Europejczyków jest kąpieli potrafią uczynić rytuał. U mnie w domu nawet prysznic powoduje ciągłe krzyki współmieszkańców o to kto pierwszy, że za długo, że gaz drogi… a gdzie tam mówić o bezstresowej kąpieli. Tak więc pomyślałem, że dzisiaj nie będę sobie żałował.

Czytaj dalej „Japońskie wannowe wojaże”

Rowerowe Kioto

sportowe akcesoria aliexpress

Razem z moją przewodniczką po Japonii postanowiliśmy odwiedzić dawną stolicę Japonii – Kioto. Do najbliższej stacji metra było dość daleko więc zdecydowaliśmy się podjechać rowerem. Tych ci w Japonii dostatek. Nie jakieś tam szpanerskie górale z dwudziestoma przerzutkami ani ponaddzwiękowe kolarzówki. Takie zwykłe, najczęściej z bagażnikiem z tyłu na którym to można kogoś przewieźć oraz z dodatkową powierzchnią ładunkową w postaci koszyka mocowanego na kierownicy. Nasz rower oczywiście posiada owy wielofunkcyjny koszyk oraz dodatkowe zamykanie tej przestrzeni bagażowej w postaci klapy, bo jak się okazuje, zdarzają się sytuacje, kiedy to w czasie jazdy mają próby kradzieży no i nie jedna osoba straciła tak zęby kiedy to przy próbie wyciągnięcia torebki gdzieś się tam zakleszczyła no i kraksa gotowa. Na szczęście zawczasu zaopatrzyliśmy się w akcesoria sportowe z Aliexpress.

Po niezwykle przyjemnej przejażdżce z wiatrem we włosach, zatrzymujemy się niedaleko stacji, parkujemy rower na poboczu drogi i idziemy na pociąg. Wracamy po kilku godzinach, wychodzimy ze stacji, udajemy się na miejsce gdzie pozostawiliśmy rower i… apokalipsa! Ktoś nam zwędził nasz pojazd. Najpierw niedowierzanie, później złość, a na końcu rozczarowanie. To jak to, tam kradną? Nie tak bardzo martwiło mnie to, że właśie straciliśmy sprzęt wartości czterech zestawów w McDonaldzie, ale to że teraz trzeba będzie iść tak daleko na nogach. Jednak ja, jako prawdziwy mężczyzna nie pozwoliłem sobie na utratę zimnej krwi. Polaków ani Ruskich w okolicy nie spotkałem tak więc te opcje odrzuciłem. Dokonaliśmy wywiadu środowiskowego w lokalnych sklepach i okazało się, że w okolicy miał miejsce “nalot” sił mundurowych, coś na wzór naszej ukochanej straży miejskiej. Okazuje się, że Japończycy święci nie są, stawiają rowery gdzie popadnie, a zostawiać je można tylko w wyznaczonych do tego miejscach.

Tak więc już wiedzieliśmy co się stało, teraz trzeba było dowiedzieć się gdzie go odwieźli. Po wykonaniu kilku telefonów wszystko było jasne i udaliśmy się do oddalonego kilka kilometrów parkingu rowerowego, który to znajdował się pod długim na kilometr mostem. Najpierw się ucieszyłem, że tak szybko odnaleźliśmy naszą zgubę, ale moja radość szybko zniknęła jak tylko zobaczyłem ile tego tam było. Więcej rowerów mają chyba tylko w Ludowych Chinach!

Na szczęście od czego jest Aliexpress. Pan w niewielkiej budce powiedział nam, że dzisiejsza „dostawa” została wyładowana gdzieś pomiędzy drugim a trzecim filarem. Super, czyli nasz ognisty czerwony rumak jest gdzieś pomiędzy tymi 500 rowerkami i wieloma akcesoriami sportowymi. Szkoda tylko, że prawie wszystkie wyglądają tak samo.

Zdarzyło się jednak coś niezwykłego, już po kwadransie dostrzegłem nasze cudo! Jeszcze tylko wpłata niewielkiej grzywny i szczęśliwi jedziemy z powrotem na naszym czerwonym rumaku.

Trochę historii Japonii

Przedstawiam wam kalendarium historyczne Japonii, które wygrzebałam gdzieś w starych notatkach:

10 tys. lat p.n.e. Kultura Jomon (sznur) – pierwsze wytwory sztuki ceramicznej.
3,5-2 tys. lat p.n.e. – Ludność zamieszkująca wyspy przemieszcza się znad morza w głąb lądu.
300 p.n.e. – Początek okresu Yayoi przypada na czas migracji mieszkańców Korei, którzy wprowadzają uprawę ryżu.
300 n.e. – Początek okresu Kofun – szybki rozwój instytucji politycznych i społecznych. Inauguracja rządów klanu Yamato.
500-600 – Z Korei do Japonii dociera buddyzm.

Czytaj dalej „Trochę historii Japonii”

Japoński przepis na ciasteczka z matcha

Herbata to napój, w który przeważnie zaopatrujemy się gdy robimy zakupy w osiedlowym sklepie lub markecie. Wrzucamy torebkę lub pudełko z herbatą do koszyka obok cukru, chleba czy masła. Nie zastanawiamy się, czy herbata, którą kupujemy jest dobra dla naszego zdrowia. Wiemy, że jest po prostu dobra, przyzwyczailiśmy się do danego gatunki, marki czy też postaci, w jakiej jest ona sprzedawana. Gdyby jednak przystanąć na moment i pomyśleć czy dany rodzaj herbaty przynosi nam cokolwiek więcej niż tylko znany nam smak to okazałoby się, że jest tak wiele alternatyw i aż dziwne, że o tym nie wiemy. Jeśli herbata ma nas pobudzić, bo spokojnie możemy pić zieloną, jeśli odchudzić, warto wybrać czerwoną.

Czytaj dalej „Japoński przepis na ciasteczka z matcha”

Japońskie algi, czyli Nori

Wielkie koncerny przemysłowe produkują miliony ton kosmetyków rocznie, opartych o sztuczne i uczulające balsamy oraz kremy do twarzy z dodatkiem chemicznych związków. Tylko zwrot w stronę natury i przejście na algi morskie gwarantuje pozbycie się uciążliwych alergii oraz podrażnień spowodowanych pielęgnacyjnymi środkami produkowanymi w olbrzym ich fabrykach przemysłowych.Najlepiej wiedzą o tym japończycy, którzy już od tysięcy lat wykorzystują dobroczynną moc nori zarówno w kuchni, jak i w kosmetyce.

Czytaj dalej „Japońskie algi, czyli Nori”

Wakacje w Tokio

Napiszę tutaj parę słów o tym, gdzie najlepiej spędzić wakacje. Ponieważ jestem zafascynowana Japonią, najlepiej zrobić to oczywiście w jej stolicy! Jest to doskonała okazja do zapoznania się z tradycjami innych kultur etnicznych a także możliwością zakosztowania prawdziwej orientalnej kuchni. Niejednokrotnie możemy przekonać się, jak bardzo podróże kształcą pozwalając poszerzać myślowe horyzonty. By wyjechać na wakacje za granicą do większości państw członkowskich Unii Europejskiej nie musimy mieć nawet paszportu. Swobodne przemieszczanie się z kraju do kraju umożliwiło wejście Polski do strefy Schengen.

Czytaj dalej „Wakacje w Tokio”